Rejs na Westerplatte. / Cruise on Westerplatte.

Witam serdecznie!:))

Mój urlop nadal trwa, zostało mi
jeszcze kilka dni.

Pogoda bardzo mi sprzyja,

dni upływają słodko i aby tak dalej...

Będąc w Gdańsku  wybrałam się

na rejs statkiem o wdzięcznej nazwie Czarna Perła

  na Westerplatte.

Zapraszam Was do fotorelacji.

Dziękuje za odwiedziny i komentarze!:))

Pozdrawiam Was gorąco...:-))))))

Jesienne promienie słońca. / Autumn sun rays.

Witam!

Dziś chciałabym podzielić się z Wami moją mini sesją 

zdjęciową z nad polskiego morza. 

Na zdjęciach udało mi się uchwycić ostatnie chwile

 wspaniałego i ciepłego lata. 

 Bo jak wiemy 23 września zawitała u nas kalendarzowa jesień.

Pozdrawiam Was serdecznie!:))

Dziękuję za komentarze i życzę miłego dnia!

:*

Wiecznie trwać na jednej z dzikich plaż.../ Last forever on one of the wild beaches ...

Witajcie! :-)))

W dzisiejszy poście chwalę się

zdjęciami z urlopu.

Pogoda dopisuje wspaniale, aby tak dalej.

Jak sądzicie, gdzie jestem....

Pozdrawiam Was gorąco!

Dziękuje za odwiedziny i komentarze!:-))))

Buziaczki i uściski przesyłam:-)))))

Przygoda, przygoda każdej chwili szkoda..../ Adventure, adventure anytime...

Witam Was serdecznie!:)))
Jak wspomniałam we wcześniejszym poście
swój urlop zaplanowałam na wrzesień,
aby móc się cieszyć urokami jesieni...

Więc chciałabym Was kochani powiadomić,

że od dziś aż do końca miesiąca mam

 urlop wypoczynkowy.

Lecę do Polski, tam własnie czekają na
mnie pachnące rumiane jabłka, śliwki węgierki,
smakowite rydze, wspaniały
zapach ścierniska i szumiące lasy pełne grzybów.

W tym czasie będę mniej aktywna na blogu.

W ramach możliwości będę zamieszczać nowe posty i
odpowiadać na komentarze.

Walizki spakowane to czas w drogę....

Pozdrawiam Was serdecznie!:-))))))

Lubię wrzesień.../ I like September ...

Witam serdecznie!:))

Wakacje się skończyły, wszyscy wypoczęci i

 pełni zapału wracają do pracy. :-)

Słońca mamy nadal aż  w nadmiarze.

Możemy wciąż cieszyć się piękną pogodą i 

kolorami nadchodzącej jesieni, zanim ulice

 poszarzeją siwym deszczem.

Ja uwielbiam wrzesień za jesienną płodność owoców...i zapach...

Pachnące jabłka i śliwki węgierki, zupę dyniową,

 smakowite rydze i za poranną rosę...którą 

pozostawia opadająca mgła, by móc cieszyć się

kolorami tęczy.

Dlatego ja swój urlop zaplanowałam właśnie na wrzesień.

A Wy za co lubicie wrzesień?

Lobelia nadal kwitnie pięknie.

Dynia też wciąż kwitnie.

Dziękuje za odwiedziny i komentarze!:)

Pozdrawiam Was cieplutko!:-))