Witam serdecznie!:))
Pora jesienno - zimowa to czas, w którym jesteśmy szczególnie
narażeni na przeziębienia. Aby nie dopadały nas choroby musimy
zadbać o siebie, nie doprowadzać do wyziębienia
organizmu i dostarczać odpowiednią ilość kalorii.
W dzisiejszym poście przepis na zrazy wołowe.
Potrzebne składniki:
50 dkg polędwicy wołowej
3 korniszony
pół papryki
mała cebula
3 łyżki musztardy stołowej
2 liście laurowe
kilka ziaren ziela angielskiego
pieprz, sól
3 łyżki mąki
Przygotowanie:
Pokrojone w plastry mięso rozbijamy, smarujemy
musztardą i układamy pokrojone w słupki
cebulę, paprykę i ogórek. Zawijamy szczelnie i
spinamy wykałaczką.
Układamy w rondlu, podlewamy wodą, dodajemy
przyprawy i dusimy na małym
ogniu około 60 minut.
Pod koniec gotowania zgęszczamy sos mąką
rozmieszaną z zimną wodą.
Smacznego!:))
narażeni na przeziębienia. Aby nie dopadały nas choroby musimy
zadbać o siebie, nie doprowadzać do wyziębienia
organizmu i dostarczać odpowiednią ilość kalorii.
W dzisiejszym poście przepis na zrazy wołowe.
Potrzebne składniki:
50 dkg polędwicy wołowej
3 korniszony
pół papryki
mała cebula
3 łyżki musztardy stołowej
2 liście laurowe
kilka ziaren ziela angielskiego
pieprz, sól
3 łyżki mąki
Przygotowanie:
Pokrojone w plastry mięso rozbijamy, smarujemy
musztardą i układamy pokrojone w słupki
cebulę, paprykę i ogórek. Zawijamy szczelnie i
spinamy wykałaczką.
Układamy w rondlu, podlewamy wodą, dodajemy
przyprawy i dusimy na małym
ogniu około 60 minut.
Pod koniec gotowania zgęszczamy sos mąką
rozmieszaną z zimną wodą.
Smacznego!:))
Polecam bo też często robie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Looks so good !
OdpowiedzUsuńThanks:))
UsuńPyszności. Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńCzęsto goszczą w mojej kuchni.
Pozdrawiam:)
That looks so delicious Basia!
OdpowiedzUsuńwww.fashionstylemogul.com
Lovely post dear!Have a great day! xx
OdpowiedzUsuńThank you:) Have a great day too:))
Usuńomom jestem głodna:)
OdpowiedzUsuńInteresting recipe, Basia. I liked to see marinated cabbage on your plate.
OdpowiedzUsuńThank you Nadezda:))
UsuńThat looks really nice!
OdpowiedzUsuńHave a nice day
Thank you:) Have a nice day too:)))
UsuńTakie zraziki są pyszne - moja mama je często robi :)
OdpowiedzUsuńomom dobrze macie;D
UsuńYesterday I cooked the meatballs too!!!!
OdpowiedzUsuńTakiej polędwicy to ja nie znajdę w pobliskich 'polskich sklepach'. Smaka tylko narobiłaś. Za to surówkę sobie sprawię :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu, zawsze podajesz takie smaczne przepisy. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Dziękuje bardzo Gosiu:)) Pozdrawiam serdecznie!:))
UsuńOjj ale się głodna zrobiłam :-) Uwielbiam zrazy, zwłaszcza w akompaniamencie klusek śląskich :-)
OdpowiedzUsuńBasiu, przepisik pychota, uwielbiam. Pozdrawiam cieplusio
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie ; )
OdpowiedzUsuńciemoszewska.blogspot.com
Sounds really good. Would like to try it. Thanks for sharing your recipe :)
OdpowiedzUsuńxo
Sauniya | Find Your Bliss ♡
Uwielbiam takie zraziki, ale ja jeszcze jajeczko dokładam. Palce lizać!
OdpowiedzUsuńLooks so good. Yummy.
OdpowiedzUsuńhttp://fashionablyidu.com/
I'm sure this is yummy! Thanks for the recipe!
OdpowiedzUsuńxx from Bavaria/Germany, Rena
www.dressedwithsoul.com
It looks so delicious!!! Thank you so much for sharing. :) Greetings from Montreal, Canada.
OdpowiedzUsuńIt looks super yummy :-) Baci, Valeria - Coco et La vie en rose FASHION & BEAUTY
OdpowiedzUsuńBędąc mała mówiłam "zaraziki" ale teraz jak najbardziej lubię :D
OdpowiedzUsuńŚwietne danie! Sama czasem robię podobne, więc polecam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
dla mnie kontrowersyjnie :P
OdpowiedzUsuńLooks very delicious. Yummy!
OdpowiedzUsuńOj, suróweczka, ziemniaczki, mniam :)
OdpowiedzUsuńAle mam smaka - a u mnie dziś naleśniki :(
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam zrazów smaka mi narobiłaś. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMniam :)
OdpowiedzUsuńTasty! Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńPychotka ! tylko zamiast ziemniaków dałabym kluski ;) i byłoby po śląsku czyli tak jak uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
It looks good. I want...
OdpowiedzUsuńKIss
Oj pychotka :-) narobilas smaka :-)
OdpowiedzUsuńJak to apetycznie wygląda.
OdpowiedzUsuńAle pyszny obiadek! Uwielbiam takie!
OdpowiedzUsuńkocham czerwoną paprykę:)
OdpowiedzUsuńSmakowity obiadek, po naszemu roladki - są pyszne.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Basiu.
Looks good!
OdpowiedzUsuńSama robić wołowiny nie lubię, ale jak ktoś mi przygotuje w taki pyszny sposób to zjem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie jedzonko :)
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńyummy...I have to try this.
OdpowiedzUsuńUwielbiam... wygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńNie powinnam przeglądać tego posta głodna :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam, ale ja już chyba nic jeść nie powinnam!!!
OdpowiedzUsuńUm prato delicioso e saudável!
OdpowiedzUsuńMais uma bela sugestão por aqui!
Beijos!
Ana
Uwielbiam takie żarełko!
OdpowiedzUsuńSuch good food, yummi!
OdpowiedzUsuńxoxo