Witajcie Kochani!😊😊😊
Jest piękna, zwłaszcza jesienią, kiedy jej pierzaste liście złocieją, a jagody
stają się mocno czerwone.
Owoce i gałązki jarzębiny używane są w magii od dawna. Wierzono, że jarzębina
wzmacnia nasze moce psychiczne.
Pomaga wsłuchać się w siebie, wyostrza intuicję, wzmacnia pewność siebie.
Chroni przed porażkami i przyciąga sukcesy. Dzięki niej decyzje
podejmuje się szybciej i trafniej, a błędy popełnia rzadziej.
W zasadzie we wszystkich krajach europejskich jarzębina cieszyła się
zawsze ludzką życzliwością.
Ludzie chronili się owocami jarzębiny przed złą mocą w wieńcach na głowie lub koralikami w kieszeni. Wieśniacy nie wyszli w nocy z chałupy bez paru suszonych
jagód schowanych w ubraniu.
Gałązkami jarzębiny na dachach albo nad drzwiami do domu odpędzano pioruny.
W Wielkiej Brytanii jarzębinę ceniono za to, że odstraszała czarownice.
Powiadano, że nawet mała gałązka wystarczy, by powstrzymać wiedźmę.
Ponadto wierzono, że czarownice rzucają urok na masło, aby nie można było go ubić.
W związku z tym zalecano, by kij od masielnicy wyrabiać właśnie z jarzębiny.
Również przedmioty użytkowe znajdujące się w stodołach i oborach miały być z tego drewna, aby wiedźma nie mogła ukraść mleka krów i spętać zwierząt.
Ludzie, którzy cenili sobie nocny odpoczynek, trzymali również gałązkę jarzębiny przy wezgłowiu łóżka, aby czarownice nie mogły niepokoić ich w nocy.
W Irlandii powiada się, że jarzębina jest jedynym drzewem, w które nie uderza piorun.
W Walii sadzono jarzębiny w okolicy cmentarza, by zmarli nie wstawali z grobów.
Do innych metod wykorzystania ochronnych właściwości jarzębiny należało również wszywanie kawałka kory lub gałęzi do ubrań dzieci oraz rozrzucanie namoczonych w wodzie czerwonych owoców wokół miejsca, które miało zostać otoczone ochroną.
Tylko Łemkowie uważali, że w jej koralach ukrywa się diabeł, który namówił
Judasza do zdrady.
W Skandynawii do dziś wierzy się, że jarzębina chroni przed nieszczęściem.
Dziękuje za odwiedziny i komentarze!
Pozdrawiam Was serdecznie!😊😊😊
🌿🌿🌿
Basiu! Prawdą jest że człowiek całe życie się uczy, Jako dziecko robiłam z jarzębiny wianki i korale, Ale nie wiedziałam że ma tyle zastosowań :-) Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące ciekawostki :) Nie wiem czy jarzębina ma jakieś moce, ale na pewno jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńVery interesting to learn this information!
OdpowiedzUsuńInteresujący post.Słyszałam o spożywczym zastosowaniu jarzębiny :)Twoje informacje mnie zaskoczyły.
OdpowiedzUsuńSo good!
OdpowiedzUsuńKiss
kiedyś jak byłam mała to zbierałam jarzebinę i robiłam korale ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest, u nas rośnie koło domu :)
OdpowiedzUsuńInteresting to know more about rowan, Basia. We say: if there is a rich harvest of rowan berries - so the winter will be frosty.
OdpowiedzUsuńmam gdzieś nawet suszoną zebraną kiedyś na spacerze ;)
OdpowiedzUsuńInteresting post dear! thanks for sharing xx
OdpowiedzUsuńoh wow these look delicious! https://marciabcreative.blogspot.ca/
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ! Żałuję że w mojej okolicy nie ma jej drzewek !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Really interesting. I didn't know that before.
OdpowiedzUsuńHave a good weekend
Lato czmychnęło błyskawicznie. Aż trudno uwierzyć, że to już czas pięknej jarzębiny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
W dzieciństwie zawsze robiłam korale z jarzębiny.
OdpowiedzUsuńUściski, Basiu.
U Ciebie zawsze coś ciekawego można przeczytać :)
OdpowiedzUsuńHmmm ciekawe :* jatez się jeszcze duzo pewnie naucze w zyciu
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/09/bordowy-set-od-zafulcom.html
Bardzo ciekawe, ale dziwne wierzenia :D.
OdpowiedzUsuńmi jarzębina zawsze kojarzy się z piosenka:)
OdpowiedzUsuńinteresting!
OdpowiedzUsuńJa raczej nie wierzę w "magiczne" moce jarzębiny oraz przesądy ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk
Desconhecia por completo, as suas propriedades protectoras!
OdpowiedzUsuńUm post super interessante, que adorei ler!
Beijinhos! Bom fim de semana!
Ana
Nie słyszałam nigdy o podobnych wierzeniach. Trzeba jednak przyznać że jarzębina ,zwłaszcza jej owoce są piękne i mają duże zastosowanie w farmacji ;-)Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńZ jarzebiną mam miłe wspomnienia, zwłaszcza z dzieciństwa. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńFajna ściąga. Jarzębinę używam tylko do dekoracji. chociaż kiedyś zrobiłam z niej syrop.
OdpowiedzUsuńJa podziwiam jarzębinę za jej piękno a tu jeszcze moc posiada:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńAs usual very interesting post! Thanks for sharing)
OdpowiedzUsuńVery interesting post. Thank you!
OdpowiedzUsuńKocham jarzębinę :D
OdpowiedzUsuń