Witam serdecznie!😊😊😊
Częstym zjawiskiem w dzisiejszym świecie jest pogoń za pieniądzem.
Wszyscy chcemy je mieć, pragniemy mieć piękny samochód, chcemy egzotycznych wycieczek, pięknych ubrań i dobrego jedzenia...
Współczesność pędzi naprawdę szybko.
Sami napędzamy machinę, która nas niejednokrotnie niszczy.
Wielu ludzi poddaje się wpływom z zewnątrz i pędzi zabójczym trybem życia.
Pracujemy ponad siły lub na kilku etatach.
Współczesność kreuje nasz styl życia. Wracamy do domu zmęczeni nie
mając czasu i siły na rozmowę z najbliższymi.
Może warto trochę zwolnić. Może nie trzeba brać aż tyle na barki.
Może warto zrezygnować z czegoś, czego i tak nie lubimy, a mieć chwilę dla bliskich. Codzienność pędzi jak szalona, przecieka przez palce, doba ma tylko dwadzieścia
cztery godziny, a życie mamy tylko jedno...
Dziękuje za odwiedziny i komentarze!
Pozdrawiam Was cieplutko!😊😊😊
💋💋💋
Love that clock!
OdpowiedzUsuńBasiu! Może Cię zaskoczę, Ale ja nie lubię żadnego pośpiechu, A pieniądze nigdy nie były dla mnie najważniejsze, Po prostu cieszę się życiem - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńWish you all the best! xx
OdpowiedzUsuńCzas ucieka, wieczność czeka...
OdpowiedzUsuńo dokładnie tak
UsuńBasieńko, przyznaję Ci rację;) Większość goni za pieniądzem, egzotycznymi wycieczkami etc. Takim osobom brakuje czasu, by spędzić je z rodziną.A przecież czas tak szybko ucieka? Jestem za, żeby spowolnić, bo tempo życia jest i tak zbyt szybkie. Czego nie zrobimy dzisiaj, zrobimy jutro;) Obecnie mam generalny remont w domu, stąd brak czasu na bloga...Co prawda, ciągnie się wszystko niesamowicie długo, ale przecież pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć? Bo albo brakuje pieniędzy, albo coś musi dłużej schnąć itp. Nie jestem materialistką, więc pieniądz dla mnie nie ma aż takiego wielkiego znaczenia. Nie gonię za pieniądzem, ne gonię za zagranicznymi wycieczkami, nie prześcigam innych żadnym ,,luksusem"... Dla mnie właśnie najważniejsza jest rodzina i nawet podczas tego remontu - robimy wszystko razem, własnymi siłami, a wolne chwile, co prawda krótkie, spędzamy razem;)Pozdrawiam Cię Basieńko gorąco;) Cieszę się, że poruszyłaś tak ważny temat;) Przesyłam Ci buziaczki;)
OdpowiedzUsuńMasz rację, chociaż w naszym kraju trzeba się naprawdę nieźle gonić, by zarobić nie na luksusy, ale na godne życie. Wiem że za granicą jest zupełnie inaczej, ciekawa jestem kiedy w Polsce tak będzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Basiu:)
Otóż nic bardziej mylnego, bo za granicą też trzeba się nieźle napracować, żeby zarobić na luksusy. Bardzo trudno jest nazwać coś luksusem, jeśli zarabia się najniższą krajową. A takie właśnie zarobki ma większość imigrantów. Często narzekamy na nasz kraj, mając obraz życia za granicą z perspektywy widzianej w telewizji. W rzeczywistości wcale nie jest tak pięknie i kolorowo... Nie jest prawdą, że na imigracji opływamy w luksusach...
UsuńPozdrawiam serdecznie!:))
Basiu, masz wiele racji. Zostawmy pośpiech za sobą... Cieszmy się życiem!
OdpowiedzUsuńYou are right, Basia, time is running kinda out, but on the other hand if you want to get the most out of your life, you have to make time for everything you really want and need. Enjoy your Sunday, girl.
OdpowiedzUsuńxox
Lenya
new look: Striped Charme
trzeba celebrować zatem każdą chwilę
OdpowiedzUsuńMasz rację Basiu:)))tak nie wiele nam trzeba a tak dużo zabiegamy:))nigdy nie byłam bogata ale nie jest mi z tego powodu źle:)))czasem jednak trzeba coś stracić żeby dostrzec co się ma....Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńCzłowiek wiecznie za czymś goni, a życie ucieka...
OdpowiedzUsuńMasz Kochana zupełną rację, trzeba trochę zwolnić tempo naszego życia.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Świetny temat poruszyłaś, Basiu!
OdpowiedzUsuńCzasami ciężko uniknąć pośpiechu, ale bardzo się staram :-)
Piekny jest <3
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2017/09/bordowy-set-od-zafulcom.html
Masz wiele racji bo przyszło nam żyć w świecie całkowicie zagonionym. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie musze się już spieszyć, to inni nas napędzają. :-( :-( :-(
OdpowiedzUsuńVery well said. Thanks for sharing your thoughts!
OdpowiedzUsuńCałkowicie się z Tobą zgadzam - współczesny świat pędzi naprawdę szybko, a my wraz z nim, żyjąc w nieustannym biegu.
OdpowiedzUsuńhttp://crafty-zone.blogspot.com
Tak , zgadzam się z Tobą w 100%.Sytuacja w naszych czasach się zmieniła gdyż daje możliwość pracy na paru etatach-kiedyś tego nie było. Wybór zależy jednak od indywidualnego podejścia do życia i statusu społecznego.
OdpowiedzUsuńMądrze powiedziane :)
OdpowiedzUsuńCiekawy temat, warto się zastanowić czy nie trzeba byłoby trochę się zatrzymać,niektórym się to udaje! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBrawo. Świetny post. Ja nie gnam za pieniędzmi. Nie potrzebuję ich tyle do szczęścia. Życie przeleci na pracy...ja tak nie chcę. :) Super post. :)
OdpowiedzUsuńNunca fui apegada ao ter. Tenho gostos simples, gosto da natureza e animais e não dou muito valor para aparência.
OdpowiedzUsuńOs dias realmente passam rápido, mas acho que as pessoas precisam aprender a viver o momento. É difícil nos dias de hoje, mas não impossível.
Abraços e feliz semana.
The clock is cool!
OdpowiedzUsuńxx Rena
www.dressedwithsoul.com
Ja staram się jak najwięcej czasu poświęcać moim bliskim! Praca to nie wszystko!
OdpowiedzUsuńPodpisuję się obiema łapkami pod tym postem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
życie to przeplatanka, czasami trzeba podbiec, czasami zwolnić, wszystko zależy od sytuacji,od fali na której jesteśmy..na pewno najważniejszy jest tzw.spokój ducha.I zyć w zgodzie z sobą...
OdpowiedzUsuńBasiu, piękne i mądre słowa.
OdpowiedzUsuńUściski.
Zgadzam się z Tobą w 100% ☺ Taki tryb życia także negatywnie wpływa na nasze zdrowie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk
Talvez seja o consumismo excessivo, e as nossas expectativas altas demais... que fazem com que as pessoas se preocupem tanto com o ter... ao ponto de dar cabo da sua vida, trabalhando demasiado... e arruinando as suas relações pessoais, por falta de tempo...
OdpowiedzUsuńUm post com uma temática bem actual, que adorei ler!
Bjs
Ana
Love that clock!
OdpowiedzUsuń